Ponad tysiąc młodych Europejczyków, którzy domagają się pokoju, a sami działają na jego rzecz każdego dnia w swoich krajach poprzez solidarność i konkretną pomoc dla tych, którzy cierpią, zebrało się w Berlinie. Nie tylko z Włoch, Francji, Niemiec czy Polski, ale także z objętej wojną Ukrainy. Globalna Przyjaźń dla Przyszłości Pokoju – międzynarodowa konferencja Giovani per la Pace (Młodzi dla Pokoju), ruchu związanego ze Wspólnotą Sant’Egidio, miała dziś swój najbardziej intensywny dzień. W spotkaniu pod tytułem „W przyjaźni jest zwycięstwo” wzięło udział wielu młodych ludzi, uczniów szkół średnich i studentów oraz przewodniczący Wspólnoty Sant’Egidio, Marco Impagliazzo.
– W ostatnich latach ruch Giovani per la Pace rozwijał się i zostawił swój ślad w wielu miastach Europy, Afryki, Ameryki Łacińskiej, Azji, dając głos wielu marzeniom i nadziejom pokolenia, które jest zbyt rzadko słuchane – powiedział Impagliazzo. – Uczynienie z pokoju sztandaru i codziennej walki jest nowością w dzisiejszym świecie naznaczonym wszechobecną logiką wojny, przynoszącej jedynie śmierć: od wojen toczonych zbrojnie, po te mniejsze, codzienne, które wydają się normalne i sprawiają, że wierzy się, iż jedynym sposobem na zwycięstwo jest obrażanie, krzyczenie i karcenie innych. Ale my wiemy, że nie można dawać innym tego, co najgorsze. Innym, począwszy od biednych, trzeba dawać to, co w nas najlepsze – zakończył.
Młodzi opowiedzieli o swoim zaangażowaniu przez cały rok na peryferiach, z dziećmi w trudnej sytuacji, osobami w kryzysie bezdomności, samotnymi osobami starszymi, a także o swoich wakacjach solidarnościowych, które wielu z nich spędziło z uchodźcami w obozach dla uchodźców w Grecji i na Cyprze. To bardzo ważne europejskie wydarzenie na rzecz pokoju, odbywające się czasach naznaczonych strasznymi wojnami, takimi jak te w Gazie i na Ukrainie. Z samej Ukrainy (z Kijowa, Lwowa, Iwano-Frankowska i Charkowa) przybyło około setki młodych ludzi, którzy świadczyli o tym, jak solidarność wobec uchodźców i wielu innych osób cierpiących z powodu wojny staje się pierwszym działaniem tworzącym pokój. Rozmawiano także o ekologii, migracjach, ubóstwie w mieście, gdzie 35 lat temu upadł mur, a jego upadek stał się symbolem siły demokracji, dialogu i poszukiwania pokojowych dróg zmiany, będąc znakiem nadziei na przyszłość.
Po południu 28 sierpnia młodzież zgromadziła się w pobliżu Bramy Brandenburskiej, by przy Pomniku Pomordowanych Sinti i Romów – Ofiar Nazizmu odnowić swoje zobowiązanie do przeciwstawiania się wszelkim formom przemocy i rasizmu.