Kardynał Grzegorz Ryś uczestniczył 19.10. 23 r. w modlitwie wieczornej Sant'Egidio w Bazylice Najświętszej Marii Panny na Zatybrzu w Rzymie. Na zakończenie, dziękując za zaproszenie na modlitwę, podzielił się piękną refleksją:
"Wiem, że ten kościół był wcześniej miejscem, gdzie przyjmowano pielgrzymów. Co oferuje się pielgrzymom, ubogim, ludziom w potrzebie, gdy się ich przyjmuje? W rzeczywistości dajemy im możliwość spotkania Jezusa Chrystusa, zmartwychwstałego i żyjącego Boga. On urodził się, umarł i zmartwychwstał. I żyje! Poznanie Go jako osoby żyjącej zmienia wszystko. To właśnie mówi dziś św. Paweł. Nie mówi nam, że aby iść za Jezusem, musimy być wolni od grzechu. Mówi, że sam, aby iść za Jezusem odrzucił wszystko, także to, co było dobre w jego życiu. Bo nie ma nic, co można by porównać z wielkością spotkania żyjącego Jezusa. Benedykt XVI powiedział: Kto nie daje Jezusa Chrystusa, nie daje wystarczająco dużo. Jeśli dajesz komuś miejsce do spania, jedzenie i picie, ale nie dajesz Jezusa Chrystusa, nie dajesz wystarczająco dużo. Dlatego bardzo wam dziękuję, że dziś przyprowadziliście do mnie żyjącego Jezusa. Niech Bóg błogosławi wam wszystkim."
W poprzednich dniach w homilii wygłoszonej w Bazylice Świętego Piotra w czasie mszy z okazji 45. rocznicy wyboru Jana Pawła II, łódzki arcybiskup mocno zaapelował o narodową zgodę, zapraszając rodaków, by: “dzień po wyborach, poprzedzonych straszną kampanią wyborczą” nie pozostawali zablokowani “w podziałach, wojnie, nie-wybaczeniu, agresji, hejcie, nienawiści, polaryzacji”, lecz podążali za “sercem nauczania św. Jana Pawła II. Papieża miłosierdzia i pojednania!”.
