Na początku liturgii w warszawskiej katedrze świadectwo wygłosili Nabiha Alnumair i Antoun Yousef, małżeństwo, które uciekło z syryjskiego Homs.
– Bardzo baliśmy się o dzieci. Wspólnymi siłami wysłaliśmy wpierw za granicę synów – są młodzi i mogą znieść trudy podróży. Także jednej z córek udało się z rodziną dotrzeć do Szwecji, gdzie jest duża wspólnota Syryjczyków – powiedziała Nabiha. – Nasza wnuczka do dziś jednak słysząc wybuchy fajerwerków czy większy hałas, panicznie boi się, myśląc że to strzały – dodała. Najmłodsza córka Nabihy i Antouna nadal mieszka w Damaszku. – Chcemy podziękować Polsce, że nas przyjęła i pozwoliła na bezpieczne życie. Mamy nadzieję, że pomoże także naszej córce i jej rodzinie wydostać się z tego piekła – powiedzieli Syryjczycy.
W homilii kard. Kazimierz Nycz podkreślił, że „ciągle robimy za mało w stosunku do tego, czego się od nas spodziewa Chrystus”. Metropolita warszawski zaznaczył, że sposób mówienia i działania chrześcijanina wobec uchodźców powinna dyktować Ewangelia. – W Ewangelii nie jest napisane – byłem przybyszem a przyjęliście mnie wtedy, kiedy pochodziłem z dobrego kraju, który akceptujecie albo wtedy, kiedy miałem metrykę chrześcijańską. Ewangelia nie stawia warunków wstępnych – powiedział kard Nycz.
Mówiąc o tym, ze chrześcijanie powinni posiadać swój sposób odpowiedzi na problem uchodźców, kardynał Nycz wyraził przekonanie, ze "jesteśmy blisko momentu", w którym korytarze humanitarne zainicjowane przez Wspólnotę Sant'Egidio we Włoszech będą mogły zacząć funkcjonować takze w Polsce. Stosunek do uchodźców jest jego zdaniem testem naszej wiary. - I nie mówmy nigdy, że nie ma uchodźców, są tylko migranci - apelował kardynał. Nie powtarzajmy tych wytartych kalek, dzięki którym ludzie różnych profesji, zaangażowań społecznych i politycznych, próbują oczyścić swoje sumienie, żeby nie zrobić za wiele dla tego wielkiego problemu i tej wielkiej sprawy ludzi, którzy potrzebują pomocy.
Modlitwę w stołecznej katedrze poprzedziło spotkanie na placu Zamkowym, podczas którego mówiono o stosunku chrześcijan do uchodźców oraz konkretnych sposobach pomocy osobom uciekającym z krajów ogarniętych konfliktami. Głos zabrali Paweł Kęska, rzecznik prasowy Caritas Polska; o. Jacek Gniadek SVD, dyrektor Ośrodka Migranta Fu Shenfu oraz Magdalena Wolnik ze Wspólnoty Sant’Egidio. Spotkaniu towarzyszyły słowa papieża Franciszka: „Marzę o Europie, która pomaga jak brat ubogiemu i tym, którzy przybywają w poszukiwaniu gościnności”, wypowiedziane przez Ojca Świętego podczas ceremonii wręczenia nagrody Karola Wielkiego.
Tydzień modlitwy „Umrzeć z nadziei” jest odpowiedzią na apel papieża Franciszka, który podczas spotkania z polskimi biskupami na Wawelu w lipcu br. prosił o modlitwę za uchodźców w każdej polskiej parafii. Nabożeństwa odbywają się w ponad 20 miastach, m.in. w Poznaniu, Krakowie i Gnieźnie. Inicjatywa zyskała rekomendację rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek.