Duch Asyżu wzywa do przemiany serc, do zakorzenienia w nich pragnienia dialogu i pokoju, a ludzie wierzący, niezależnie od religii, wezwani są do niesienia tego ducha z entuzjazmem do swoich społeczeństw i środowisk - to główne konkluzje jednej z dyskusji podczas spotkania międzynarodowego “Pragnienie pokoju: dialog religii i kultur”.
Dyskusja poświęcona była aktualności ducha Asyżu, który zgromadził w tym małym miasteczku świętego Franciszka tysiące ludzi ze wszystkich religii i kultur. Przedstawiciele chrześcijaństwa, islamu, judaizmu i buddyzmu rozmawiali o tym, czym dla nich jest duch Asyżu i co oznacza dialog.
Miguel Angel Ayuso Guixot, sekretarz Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego, przypomniał, że dialog na rzecz pokoju nie jest luksusem, ale jest koniecznością dla współczesnego świata. Celem tego dialogu jest budowanie wzajemnego szacunku między religiami i kulturami, opartego na świadomości różnic między nimi i wierności własnej tożsamości. Duch Asyżu jest niezbędny współczesnemu światu, ale przede wszystkim powinien zakorzenić się w naszych sercach.
Na osobisty wymiar pokoju i dialogu zwrócił także uwagę Mohammad Sammak, doradca polityczny Wielkiego Muftiego Libanu: “Dialog jest sztuką poszukiwania prawdy w innych, różnych ode mnie”. Wyzwaniem, jakie stoi przed uczestnikami dzisiejszego spotkania jest promowanie przesłania dialogu i szacunku - ducha Asyżu, wśród tych narodów i społeczności, które wciąż wybierają drogę partykularnych interesów i przemocy, którzy zawłaszczają religię do toczenia “świętej wojny”.
Przedstawiciel buddyzmu, Shoten Minegishi, wskazał na ryzyko, jakie mogą nieść ze sobą religie, wynikające ze stosowanego przez nie podziału na wierzących i niewierzących. Wyzwaniem, jakie przed nimi stoi, jest działanie i myślenie w sposób, który nie będzie wykluczał innych. Zwrócił też uwagę na nierozłączny związek między pokojem i dialogiem, który w języku japońskim odzwierciedla się w znakach używanych do zapisu słów - w obu występuje znak dosłownie tłumaczony jako “dzielenie się z innymi”.
Bardzo mocno wybrzmiały słowa rabina Abrahama Skorki, bliskiego przyjaciela papieża Franciszka, który zwracał uwagę na dominację przemocy i negatywnych instynktów w mediach i polityce. “Każde przejawy przemocy muszą być bezwarunkowo potępiane, bez szukania jakichkolwiek uzasadnień” - stwierdził Skorka, dodając, że pokój możliwy jest tylko wtedy, kiedy większość społeczeństwa będzie pragnąć pokoju.
W panelu dyskusyjnym wziął również udział Porphyrios, arcybiskup prawosławny z Cypru. Jego świadectwo z życia w kraju podzielonym i ciągle pragnącym stabilnego pokoju pokazało, jak istotna jest rola liderów religijnych w pracy na rzecz pokoju - duch Asyżu ma na Cyprze wymiar bardzo praktyczny.
Alberto Quattrucci ze Wspólnoty Sant’Egidio przypomniał, że wszystkie religie są wezwanie do działania na rzecz pokoju, tym bardziej w obecnym świecie,wciąż nękanym przemocą. Wspólnota Sant'Egidio od 1986 roku uczestniczyła w 12 procesach pokojowych w różnych regionach świata, w szczególności w Mozambiku. Quattrucci zwrócił uwagę na potrzebę przemiany serca, żeby godność każdego człowieka była ważniejsza niż interesy ekonomiczne.
Uczestnicy dyskusji zgodnie potwierdzili, że duch Asyżu jest wciąż aktualny, że wciąż wzywa do podejmowania nowych wysiłków na rzecz dialogu i pokoju. W świecie pełnym przemocy i złych wiadomości wierzący wszystkich religii, pragnący pokoju, powinni działać na rzecz zmiany mentalności, budowania kultury dialogu i wzajemnego szacunku.