MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ

Modlitwa o pokój
Słowo boże każdego dnia

Modlitwa o pokój

W bazylice Santa Maria in Trastevere ludzie modlą się o pokój.
Wspomnienie poświęcenia rzymskich bazylik, św. Piotra w Watykanie i św. Pawła za Murami.
Czytaj więcej

Libretto DEL GIORNO
Modlitwa o pokój
Poniedzialek, 18 Listopad

W bazylice Santa Maria in Trastevere ludzie modlą się o pokój.
Wspomnienie poświęcenia rzymskich bazylik, św. Piotra w Watykanie i św. Pawła za Murami.


Czytanie Slowa Bozego

Alleluja, Alleluja, Alleluja!

To jest Ewangelia biednych,
wyzwolenie dla więźniów,
wzrok dla niewidomych, wolność
dla prześladowanych.

Alleluja, Alleluja, Alleluja!

Łukasza 18,35-43

Kiedy zbliżał się do Jerycha, jakiś niewidomy siedział przy drodze i żebrał. Gdy usłyszał, że tłum przeciąga, dowiadywał się, co się dzieje. Powiedzieli mu, że Jezus z Nazaretu przechodzi. Wtedy zaczął wołać: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!» Ci, co szli na przedzie, nastawali na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!» Jezus przystanął i kazał przyprowadzić go do siebie. A gdy się zbliżył, zapytał go: «Co chcesz, abym ci uczynił?» Odpowiedział: «Panie, żebym przejrzał». Jezus mu odrzekł: «Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła». Natychmiast przejrzał i szedł za Nim, wielbiąc Boga. Także cały lud, który to widział, oddał chwałę Bogu.

 

Alleluja, Alleluja, Alleluja!

Syn człowieczy przyszedł służyć,
kto chce być wielki, niech służy innym.

Alleluja, Alleluja, Alleluja!

Jezus zbliża się do końca swojej podróży. Jest teraz blisko Jerycha, ostatniego miasta przed Jerozolimą. A ewangelista zdaje się chcieć przewidzieć wjazd do Jerozolimy. U bram miasta stoi niewidomy proszący o jałmużnę (jego imię Bartymeusz jest wymienione w Ewangelii Marka). Słysząc duży hałas, pyta, co się dzieje. „Ogłaszają” mu, że obok przechodzi Jezus z Nazaretu. Ten człowiek potrzebuje kogoś, kto powie mu o Jezusie; sam nie widzi. W rzeczywistości wszyscy potrzebujemy kogoś, kto powie nam o Jezusie, ponieważ z natury skupieni na sobie i swoich rzeczach jesteśmy ślepi. Nie tylko dlatego, że staramy się odwrócić wzrok od siebie, ale w tym przypadku, jeśli Kościół nie powie nam o Jezusie, nie możemy Go zobaczyć. Otóż ten niewidomy, słuchając „zapowiedzi” bliskości Jezusa, rozumie, że zbliża się Ten, który może go ocalić, jak nikt inny. Słyszał, jak wiele osób przechodziło obok niego, a może nawet zostawiało ofiarę, a potem kontynuowało swoją podróż! Tego dnia zrozumiał, że Jezus nie przejdzie obok obojętnie i że może go uzdrowić. To właśnie w tym bezpośrednim spotkaniu między nami a Jezusem dokonuje się uzdrowienie. Jezus, jakby uznając jego inicjatywę, mówi do niewidomego: „Odzyskaj wzrok! Twoja wiara cię ocaliła.” Człowiek zaczyna widzieć i przede wszystkim – jakiej łaski dostąpił! – widzi Jezusa, tę twarz pełną czułości i miłości. To spotkanie chwyta za serce. Widzi także oczami serca: faktycznie zaczyna Go naśladować. Nie pozostaje sam ze swoim szczęściem z powrotu do zdrowia. Nie On, rozumie, że musi uczestniczyć w uzdrowieniu świata, aby ludzie dostrzegli miłosierdzie Boga i nawrócili się do Niego. Ten niewidomy staje się obrazem wierzącego, tego, który rozpoznaje własną ślepotę, modli się z wiarą do Pana i pozwala się uzdrowić do tego stopnia, że podąża za Mistrzem. Jest przykładem dla nas wszystkich.

SŁOWO BOŻE NA KAŻDY DZIEŃ: KALENDARZ

Modlitwa jest sercem życia Wspólnoty Sant’Egidio, jej pierwszym „dziełem”. Na zakończenie dnia każda Wspólnota, niezależnie czy mała czy duża, zbiera się wokół Pana, aby słuchać Jego Słowa i zanosić do Niego swe prośby. Uczniowie nie mogą uczynić więcej niż siąść u stóp Jezusa jak Maria z Betanii, aby wybrać „najlepszą cząstkę” (Łk 10, 42) i uczyć się jak mieć te same co On uczucia (por. Flp 2,1-5).

 

Wracając do Pana za każdym razem Wspólnota czyni własną prośbę anonimowego ucznia: "Panie, naucz nas się modlić!”  (Łk 11, 1). I Jezus, nauczyciel modlitwy, nieprzerwanie odpowiada: „Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze nasz”.

 

Kiedy człowiek się modli, także w cichości własnego serca, nigdy nie jest odizolowany od innych czy opuszczony: zawsze jest członkiem rodziny Pana. W modlitwie wspólnotowej poza tajemnicą usynowienia jasno ukazuje się również tajemnica braterstwa.

 

Wspólnoty Sant’Egidio rozsiane po świecie zbierają się w różnych miejscach wybranych na modlitwę i przynoszą Panu nadzieje i cierpienia „znękanych i porzuconych tłumów”, o których mówi Ewangelia (por. Mt 9, 36-37). Należą do tych tłumów także mieszkańcy współczesnych miast, ubodzy zepchnięci na margines życia, wszyscy ci, którzy oczekują, że zostaną najęci choć na dzień (por. Mt 20).

 

Modlitwa Wspólnoty gromadzi wołania, dążenia, pragnienia pokoju, uzdrowienia, poczucia sensu i zbawienia, którymi żyją mężczyźni i kobiety tego świata. Modlitwa nigdy nie jest pusta. Nieustannie wznosi się do Pana, aby płacz zmienił się w radość, desperacja w pogodę ducha, przygnębienie w nadzieję, samotność w zjednoczenie. I aby Królestwo Boże jak najszybciej zamieszkało między ludźmi.